Dlaczego jestem Hulkiem? O inteligencji emocjonalnej

Byłam ostatnio na konferencji BBQ4IT, gdzie uczestniłam w warsztatach Tomka Dubikowskiego „From Great Engineer to Great Leader”.

Jednym z ważnych puntków tych warsztatów była inteligencja emocjonalna (EQ – emotional quotient). Tomek w dosyć humorystyczny sposób każdą z cech inteligencji emocjonalnej przypisał do jednego z superbohaterów – do tego, któremu danej cechy najbardziej brakowało 🙂

Inteligencja emocjonalna

Samoświadomość (IronMan)

Świadomość swoich własnych wad i zalet nie była najmocniejszą stroną IronMana.

http://gph.is/293dp7L

Wiedza o tym, co robię źle, pomaga podczas pracy nad sobą. Każdą porażkę można przeanalizować, rozłożyć ją na czynniki pierwsze i poszukać mankamentów w swoim zachowaniu. Przydaje się również bycie asertywnym i delegowanie zadań – czasami są osoby, które się lepiej do nich nadają.

Samokontrola (Hulk)

O tym, że Bruce Banner miał problemy z kontrolowaniem swojej drugiej postaci wie chyba każdy.

Panowanie nad swoim zachowaniem i utrzymanie równowagi emocjonalnej nie jest proste. Pomaga jednak bardzo w sytuacjach kryzysowych i podczas podejmowania decyzji.

Wewnętrzna motywacja (Deadpool)

Kto zna Deadpoola wie, że jego działania nie były połączone z konkretną motywacją.

Warto mieć ustalony cel swoich działań (zarówno krótko jak i długoterminowy). Dzięki temu wiemy, w jakim kierunku chcemy podążać. Jesteśmy wtedy autonomiczni.

Empatia (Thor)

Thor jako młody blond bóg młotków nie grzeszył empatią.

Lepsze rozumienie drugiej osoby jest zdecydowanym atutem podczas wszelkiego rodzaju dyskusji. Umiejętność postawienia się na czyimś miejscu sprawia, że można dostrzec czynniki motywujące daną osobę do działań.

Umiejętności społeczne (Wolverine)

Aspołeczny Wolverine jest dobrym materiałem na antyprzykład dla tej cechy.

Łatwość w nawiązywaniu relacji i zdolność adaptacji do otoczenia również jest bardzo przydatne w pracy. Poczucie humoru może być tutaj swojego rodzaju furtką.

To o co chodzi z Hulkiem i moją osobą?

Jestem dosyć emocjonalną osobą, która bardzo dużo przeżywa. Skutkuje to tym, że nawet małe rzeczy umieją mnie wyprowadzić z równowagi. Zwykle zbieram te uczucia w sobie. I choć nie wybucham tak jak Bruce Banner, to jednak przeszkadzają mi one w ocenie sytuacji i podejmowaniu decyzji. Sprawia mi trudność odłożenie emocji na bok. Czasami ciężko mi zignorować instynktowne zachowania. Wiem więc, że jest to pole w jakim na pewno muszę się jeszcze sporo nauczyć.

A Wy? Jak u Was wygląda inteligencja emocjonalna i nad którymi jej składowymi musicie jeszcze trochę popracować?


Podoba Ci się to, co tworzę? Chcesz dostawać informacje o:
– wydarzeniach, które organizuję lub wspieram (np. konferencje, meetupy, webinary)
– inicjatywach, które organizuję lub wspieram (np. GeekWeekWro, DevAdventCalendar)
– moich prelekcjach, kursach i szkoleniach
– wyróżnionych artykułach z mojego bloga

0% SPAMu, 100% informacji! Krótko i na temat.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s