Wrażenia po Niucon 2017

W zeszłą sobotę wraz z MOIM i znajomymi wybraliśmy się na Niucon. Jest to coroczny festiwal fantastyki i popkultury organizowany we Wrocławiu. Główna tematyka to manga i anime, ale również gry planszowe. Dwa lata temu byliśmy już na tym wydarzeniu.

Niestety nie mieliśmy tyle czasu, żeby być na wszystkich 3 dniach konwentu – mogliśmy przybyć tylko w piątek po południu i sobotę. Chcieliśmy wziąć udział w 4 planowanych turniejach gier planszowych: Domek, Century:  korzenny szlak, Wyspa Skye i Park niedźwiedzi. Jednak w opublikowanym programie nie było informacji, kiedy te turnieje mają się odbyć. Kontaktowałam się więc z przedstawicielami Niucon na FB w tej sprawie. Bez problemu dali mi namiary do osoby odpowiedzialnej za organizację turniejów. Osoba ta jednak nie udzieliła mi dokładnych informacji (miały pojawić się w przeddzień eventu – niestety nie zostały udostępnione).

Przybyliśmy więc w sobotę przed godziną 11:00 na miejsce. Okazało się, że w tym dniu będą odbywały się turnieje w Domek, Wyspę Skye i Park niedźwiedzi. Turniej w Century:  korzenny szlak był zaplanowany na niedzielę – z niego musieliśmy więc zrezygnować. Jednakże rozgrywki w pozostałych turniejach poszły nam całkiem dobrze. Udało mi się zdobyć 3. miejsce w finale turnieju gry Domek. Wygrana nagroda to gra Dzieła mistrzów. Brałam również udział w turnieju gry Wyspa Skye – tutaj w finale zdobyłam 2. miejsce i  dostałam grę O mój zboże!. Reszta mojej ekipy brała później udział w turnieju gry Park niedźwiedzi i zdobyła 1. i 3. miejsce. Wygranymi nie były już gry, ale waluta konwentowa. Można było ją wymienić na różne rzeczy, m.in. kubki, przypinki, koszulki, gry czy książki. Zdecydowaliśmy grupowo, że każdy z nas wybierze sobie kubek z humorystycznym napisem.

Bardzo duży plus za to, że pomimo późnej pory (okolic godziny 23) sklepik konwentowy był wciąż otwarty. Dodatkowo na wyróżnienie zasługują organizatorzy turniejów. Między innymi za atrakcyjne nagrody w każdym turnieju oraz elastyczne podejście do terminów turniejów (gdy nie zdążyła się uzbierać minimalna liczba uczestników).

Wróciliśmy więc do domu z 4 nowymi grami (2 jeszcze dokupiliśmy), wygranymi kubkami i dużą dawką dobrego humoru:)

DHD0tmGV0AIqopy.jpg

Za rok na pewno wybierzemy się ponownie na Niucon i mamy nadzieję, że będzie jeszcze lepiej niż w tym roku.

PS – skupiłam się głównie na grach planszowych, ale oczywiście nie brakowało innych atrakcji. Na pewno było wiele stoisk z ciekawymi gadżetami, dobre jedzonko i sporo prelekcji.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s