Dzisiaj będzie wyjątkowo. Nietechnicznie. Nic na temat organizacji czasu ani produktywności.

Dzisiaj będzie o spełnianiu marzeń 🙂

Marzenie

Od dziecka, gdy tylko przeczytałam całą serię książek o Tomku Wilmowskim (polecam wszystkim dzieciom, a także dorosłym), marzyłam o pojechaniu na safari. Marzyłam o tym, żeby zobaczyć dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku, a nie w zoo. Jednak zawsze było to marzenie, które nie sądziłam, że się ziści. Bo to daleka podróż, trzeba się do niej przygotować (np. szczepienia), nie ma tam wygód (cały dzień w terenówce, spanie w namiotach, brak ciepłej wody i prądu), sporo to kosztuje…

Powyższe wady jednak nie są aż tak poważne. Wystarczy odpowiednio się przygotować. Tak więc w ramach podróży poślubnej, oprócz plażingu na Zanzibarze, poleciałam z moją drugą połówką do Tanzanii (na ląd) na 4 dni safari.

Plan Safari

Dzień 1

Park Narodowy Tarangire

Nocleg Panorama Public campsite. Spaliśmy w specjalnym igloo, czyli wybudowanym domku o kształcie igloo, w którym mieściło się tylko podwójne łóżko. Tutaj była ciepła woda, prąd, a nawet Wifi.

Dzień 2

Park Narodowy Serengeti

Nocleg w Serengeti Seronera Campsite – spaliśmy w namiotach, otoczeni dźwiękami natury (słonie, lwy, hieny, zebry itp.). W nocy w okolice naszej kuchni zawitała hiena. Tutaj nie było ciepłej wody ani prądu – pełna dzicz.

Dzień 3

Park Narodowy Serengeti – Ngorongoro Conservation Area

Nocleg w Ngorongoro Simba Campsite – spaliśmy w namiotach między zebrami 🙂 Tutaj była ciepła woda, prąd, a nawet Wifi. Nocą było tutaj najzimniej.

Dzień 4

Park Narodowy Serengeti – Ngorongoro Crater

Dokładny plan dni można zobaczyć na stronie firmy Wanyama African Safari, z usług której korzystaliśmy (dostaliśmy kontakt do niej z polecenia).

Wielka Piątka Afryki

Czuję się jeszcze dodatkowo szczęściarą, ponieważ dane mi było zobaczyć na żywo Wielką Piątkę Afryki:

• bawół afrykański
• lew
• słoń afrykański
• lampart
• nosorożec czarny

Część z daleka (np. nosorożec), a część zupełnie z bliska (np. lwy przechodzące tuż obok samochodu).

Nie przedłużając: foto i wideo relacja dostępne są pod tym linkiem.