Jak zostałam MVP i co to zmienia

Wraz z początkiem maja podzieliłam się z Wami dobrą wiadomością – zostałam wyróżniona przez Microsoft tytułem MVP!

Nagroda ta jest przyznawana osobom udzielającym się aktywnie w społecznościach technicznych, szerzących wiedzę informatyczną na portalach, grupach, blogach lub spotkaniach (np. meetupach).

Na ten moment na świecie jest 2956 MVP. W Polsce jest 51 MVP (z czego 4 to kobiety). W kategorii Developer Technologies jest 11 osób – tu jestem jedyną kobietą!

Z okazji tego wydarzenia stwierdziłam, że podzielę się z Wami moją historią. To będzie długi post – ale mam nadzieję pokaże Wam jak wyglądała moja droga do tego wyróżnienia i że jest w tej historii kilka bardzo ważnych osób.

Każda dobra historia składa się z punktów – jakieś wydarzenia następują po sobie, punkt po punkcie. Zobaczmy, jak to wyglądało w moim przypadku?

Gdy pomyślałam, że mogłabym zostać MVP

Znam kilka osób o tym tytule. Część z nich dostaje wyróżnienie co roku, a część nie. Pamiętam jedną konkretną sytuację. Konferencja Wroc# 2019, fotobudka.

W ramach pracy w Objectivity wchodziłam w skład ekipy organizatorów. Tego dnia byłam więc w pracy, w oficjalnej koszulce konferencyjnej. Spotkałam wtedy kolegę z tytułem MVP (Pawła Klimczyka), który przyszedł jako uczestnik w bluzie z logo MVP. Jak widać, pożyczył mi ją na chwilę do zdjęcia.

Pamiętam jak przemknęło mi przez myśl:

Kiedyś też zostanę MVP! I też będę miała taką bluzę!

Ta myśl była przelotna, nie wiązały się z nią żadne inne akcje. Ale to był pierwszy raz, gdy w ogóle po raz pierwszy pomyślałam że może istnieć takie połączenie jak moja osoba i tytuł MVP.

Gdy ktoś pomyślał, że mogłabym zostać MVP

To było również w 2019 roku, w drugim półroczu. Miałam zmienić projekt, a co za tym idzie, również team-lidera. Nowy lider zaczął naszą znajomość od zainspirowania mnie. Wspomniał, że pracując przy nowym projekcie zdobędę umiejętności, które mogłyby w przyszłości zaowocować np. tytułem MVP.

W pracy miałam jednego kolegę z tym tytułem: Michała Jankowskiego. Miałam (i mam nadal ;p) o Nim bardzo dobre znanie – prowadził prelekcje i warsztaty, jeździł po świecie na konferencje i miał ogromną wiedzę.

Gdy ktoś uwierzył, że mogę zostać MVP

8 kwietnia 2020 dostałam wiadomość od znajomej Joanny Lamch. Spotkałyśmy się przelotnie na kilku wydarzeniach, kojarzymy się z Internetów. Ostatni raz widziałyśmy się na spotkaniu Wrocławskiej grupy .NET, gdzie ja wchodziłam w skład organizatorów, a Asia była prelegentką. Zamieniłyśmy wtedy parę słów. Jakiś czas później Asia została MVP. Możecie więc wyobrazić sobie moje zdziwienie, gdy 8 kwietnia Asia napisała do mnie, że chciałaby zgłosić mają kandydaturę jako MVP. Byłam w totalnym szoku. Ale skoro jest ktoś, kto myśli, że mogę spełniać wymagania – to czemu nie. Zgodziłam się.

Gdy wątpiłam, że mogę zostać MVP

Wiecie jak wygląda ubieganie się o status MVP? Po pierwsze, inny MVP musi zgłosić Twoją kandydaturę. Tę część opisałam już wyżej. Po drugie – trzeba uzupełnić formularz. Mi to zajęło 2 dni. Należało pisemnie podsumować swoje dokonania z ubiegłego roku, zaplanować dokonania na kolejny rok i (uwaga, teraz najdłuższa część) wypisać wszystkie aktywności z ubiegłego roku. Każdy post, prelekcję, wykład, kontrybucję do open source, itp. itd. Oczywiście każdą z aktywności musiałam tematycznie dopasować do odpowiednich kategorii np. .NET, AI, Azure itp. Było to dosyć żmudne – a ja na swoim profilu mvp mam tylko 68 wypisanych aktywności! Wydawało mi się, że to niewiele w porównaniu do innych 🙂

Gdy zostałam MVP

1 maja. Piątek, dzień wolny. W ramach siedzenia w domu ćwiczę 5 dni w tygodniu – tak więc tego dnia również trochę się zmęczyłam. W ramach odpoczynku przed prysznicem włączyłam internet w telefonie. Zobaczyłam, że dostałam maila:

Po jego przeczytaniu byłam w totalnym szoku. To się wydarzyło. I do tego tak szybko! Nie mam jeszcze 10 lat doświadczenia, ani eksperckiej wiedzy w którejś z Microsoftowych kategorii. Jak wygląda moje doświadczenie obok ekspertów nie tylko z Polski, ale z całego świata?

Co zmienia tytuł MVP?

No dobra, ale co to w takim razie zmienia ten tytuł MVP? Mam + 500 do wiedzy czy do sławy? 😀

Z jednej strony nie zmienia nic 🙂

Moja wiedza jest taka sama. Posty na blogu będą zróżnicowane jak dotychczas – na tematy miękkie, dotyczące produktów Microsoftu jak i innych, na temat kodu. Takie, które uznam za wartościowe dla Was.

Z drugiej strony zmienia wiele 🙂

Po pierwsze, czuję się doceniona. Wszystkie aktywności, jakie robię po pracy (prowadzenie bloga, współorganizacja spotkań Wrocławskiej grupy .NET, prowadzenie projektu open source DevAdventCalendar, prelekcje, webinary, również dołączenie do ekipy organizującej Geek Week Wro i jeszcze inne aktywności, które mam w planie na najbliższy rok) robię za darmo, dla innych. Bo chcę, bo sprawia mi to frajdę, bo czuję, że robię coś dobrego dla innych, że zmieniam świat na lepsze. Nie jest to jednak takie proste. Czasami są momenty zwątpienia „czy w ogóle warto?”. Pomimo dobrych pobudek robienia fajnych rzeczy dla społeczności z czasem można stracić ochotę na robienie tego. I taka nagroda jak MVP sprawia, że można poczuć, że to ma znaczenie.

Po drugie – staję się trochę bardziej rozpoznawalna. Mogę dotrzeć z moimi materiałami i inicjatywami do większej liczby osób. Mogę pomóc im się rozwinąć, zainspirować do zmian. Jak wiecie nie piszę postów z klikalnymi nagłówkami ani nie promuję się intensywnie na socialach. Nie chcę nikomu wyskakiwać z lodówki. Piszę po swojemu, czasami udzielam się więcej, a czasami mniej. Staram się być różnorodna – żeby ktokolwiek wejdzie na mojego bloga, znalazł dla siebie więcej niż jeden ciekawy artykuł. Posty poruszają czasami tematy proste jak i bardziej zaawansowane. Dla każdego coś dobrego.

Co umożliwia tytuł MVP?

Myślę, że to będzie najbardziej trafne pytanie. Już teraz widzę po sporej dawce maili, że umożliwia sporo. Dodatkowe spotkania na Teamsach o różnorodnej tematyce, licencje, subskrypcje, kredyty na Azure… Jeszcze nie jestem w stanie wymienić wszystkich benefitów, bo jeszcze ich nie poznałam. Jest tego dużo i to ode mnie zależy, jak wykorzystam te możliwości. Mogę nie robić nic – a mogę wybrać te rzeczy, które na prawdę mnie interesują i… przenieść się na kolejny level 🙂


Podoba Ci się to, co tworzę? Chcesz dostawać informacje o:
– wydarzeniach, które organizuję lub wspieram (np. konferencje, meetupy, webinary)
– inicjatywach, które organizuję lub wspieram (np. GeekWeekWro, DevAdventCalendar)
– moich prelekcjach, kursach i szkoleniach
– wyróżnionych artykułach z mojego bloga

0% SPAMu, 100% informacji! Krótko i na temat.

8 uwag do wpisu “Jak zostałam MVP i co to zmienia

  1. Gratuluję i „zazdraszczam”. 😉
    W serwisie RTV Comp. pracuję od 1971 r. Nie był to mój główny zawód. Piszę w czasie przeszłym, bo od kilku lat nabyłem uprawnienia emerytalne z których jednak nie skorzystałem. W firmie serwisowej dorabiam jako instruktor/ekspert, zajmuję się głównie hardware’em, który chyba jest ciekawszy od softu.
    Pozdrawiam

    Polubienie

  2. Pingback: Rok 2020 podsumowanie (w liczbach) – Programmer-girl

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s